Lechia Gdańsk – w czym tkwi sekret jej słabej formy?

HomeSport

Lechia Gdańsk – w czym tkwi sekret jej słabej formy?

Wyprawy rowerowe – idealne wakacje dla aktywnych
Obstawianie meczy – jak działa?

Po rozegraniu 12 kolejek piłkarskiej Ekstraklasy Lechia Gdańsk zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Jest to spowodowane wieloma czynniki, a jednym z nich jest słabo jakościowo kadra. Wyjaśniamy, które pozycje w zespole wymagają jak najszybszych wzmocnień.

Fatalny początek sezonu

Tak niska pozycja Lechii wywołuje szok i niedowierzanie na twarzach kibiców z Gdańska oraz sympatyków innych drużyn. Wydawać by się mogło, że po szybkim odpadnięciu z eliminacji do europejskich pucharów kadra tego zespołu jest wystarczająco mocna, aby bić się o miejsce w pierwsze ósemce piłkarskiej Ekstraklasy. Rzeczywistość okazała się znacznie brutalniejsza, Lechia wygrała zaledwie dwa mecze, a podczas wszystkich występów w lidze straciła aż 24 bramki. W dość szczęśliwych okoliczność zdołali ograć Widzew oraz Cracovię, w dodatku oba mecze były rozgrywane na wyjeździe. Przegrywali z ekipami z Legnicy, Kielc, Radomia czy też Wrocławia, a zatem z drużynami, które nie wyróżniają się w Ekstraklasie. Wydaje się, że nowy trener Lechii Marcin Kaczmarek zaczyna wyciągać piłkarzy z kryzysu, jednak istnieją spore wątpliwości co do jakości dużej części prowadzonych przez niego graczy.

Obrona Lechii Gdańsk

Na tym etapie rozgrywek Lechia posiada najgorszą obronę wśród wszystkich zespołów występujących w Ekstraklasie. Jednym z winowajców takiego stanu rzeczy jest jej legendarny słowacki bramkarz Dusan Kuciak. Golkiper przeplata doskonałe występy z meczami, w których popełnia dużo prostych błędów kosztujących utratę wielu goli. Z tego powodu właściciele powinni zainwestować w drugiego bramkarza grające na nieco wyższym poziomie niż Michał Buchalik. W takiej sytuacji Kuciak miałby konkurencje, która stanowiłaby motywacje do nieco lepszej gry. Kolejny problem to środek obrony, w którym występuje niechciany w Legii Abu Hanna. Zespół z takimi ambicjami jak Lechia nie powinien polegać na zawodniku, który nie łapał się do wyjściowego składu drużyny ze stolic w jej poprzednim, tragicznym sezonie. Zdecydowanie Lechia powinna poszukać dwóch nowych środkowych obrońców, którzy mogliby wspierać Michała Nalepę. Ponadto jej właściciele powinni pomyśleć nad sprowadzeniem groźnej konkurencji dla prawego obrońcy Castegrena.

Pomoc Lechii — czy ta formuła się wyczerpała?

Wydawać by się mogło, że formacja pomocy w Lechii powinna wyglądać znacznie solidniej. Występujący w niej zawodnicy występują w tej drużynie od dłuższego czasu, a niektórzy jak Gajos czy Kubicki przez kilka ostatnich lat. Niestety dla kibiców tej ekipy tak duże doświadczenie nie przekłada się na zrozumienie pomiędzy poszczególnymi zawodnikami tej formacji. Jest to szczególnie widoczne na przykładzie bocznych pomocników. Grający na tych pozycjach Clemens oraz Durmus nie gwarantują dobrych zagrań dla ofensywnie nastawionych kolegów z zespołu. Ich zmiennik Conrado cechuje się szybkością i łatwością wygrywania pojedynków, jednak brakuje mu umiejętności dokładnego dogrania do napastników. Z tego powodu zakup nowych skrzydłowych wydaje się być koniecznością.

Czytaj także: Kandydaci do spadku z Ekstraklasy

W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione i wiąże się z konsekwencjami narażenia się na kary pieniężne i odpowiedzialność karną. Zakłady można obstawiać wyłącznie u operatorów posiadających zezwolenie Ministerstwa Finansów. Hazard uzależnia i nie należy czynić z niego sposobu na życie.

Betfan to legalny polski bukmacher internetowy. Zakłady wzajemne urządzane przez spółkę BetFan sp. z o.o. przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.betfan.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia DNIA 29 PAŹDZIERNIKA 2018 R. NR PS4.6831.3.2018

COMMENTS

WORDPRESS: 0
DISQUS: 2